"U Kuby"

Siema wszystkim.

Wczoraj pojechałam do mojego przyjaciela Kuby. Gdy wysiadłam z autobusu to musiałam przejść spory kawałek do jego domu. Po drodze weszłam do sklepu i kupiłam sobie Colę, ponieważ byłam bardzo spragniona. Następnie gdy dotarłam już do domku weszłam do niego i Kuby babcia i mama mówią że on jeszcze śpi. Byłam trochę zła że śpi bo ja specjalnie wstałam rano żeby do niego przyjechać sami się umawialiśmy na 10. Kiedy on wstał zszedł na dół przywitał się ze mną i jego mama zrobiła nam po kanapce. Następnie pojechaliśmy do sklepu i po drodze złapał nas deszcz. Potem nam się tak nudziło więc poszliśmy na rowery. Przejechaliśmy ok. 50km. Potem dojechaliśmy do domu rzuciliśmy rowery na ziemię i poszliśmy na górę. Ja oglądałam telewizję a Kuba usnął. Potem mi się nudziło i na mięciutkim fotelu ja usnęłam.

"Do Kuby"

Siema wszystkim. 

Dzisiaj jadę do mojego przyjaciela Kuby. Znam się z nim od dzieciństwa. On jest starszy ode mnie tylko o rok. O godzinie 9;26 mam autobus z pod Czachowskiego. Będę jechała autobusem nr 15 w stronę idalin'u 

Nie mogę się doczekać, aż będę na miejscu. Najgorsza jest jazda autobusem nie, że mam chorobę czy coś tylko nie lubię. Dobra to ja lecę się szykować. Do zobaczenia. Opiszę ten dzień wieczorem.

"Ranek"

Siema wszystkim.

Właśnie wstałam. Jestem bardzo wykończona weselem. Jeszcze w piżamie siedzę i jestem nie ogarnięta.

Siedzę na facebook'u i piszę nowego posta. Czekam na spotkanie z moją przyjaciółką Gosią. To tyle na teraz bo zjem śniadanie ogarnę się wyjdę z Gośką i potem wam każdy szczegół opiszę.

"Noi jestem"

Siema wszystkim

Chciałam wam powiedzieć że już wróciłam z kolonii i znów zaczynam pisać bloga.