Przeprosić można kogoś, kogo się zahaczyło łokciem na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
Bo moja miłość, to nie hejnał z Wieży Mariackiej i nie muszę o niej trąbić na cztery strony świata.
Są ze mną chociaż nie muszą. ♥
Dziękuję wam że jesteście♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz